Klątwa Tutanchamona w Portofino!

Tak, tak, dobrze przeczytaliście 😉 W Portofino mamy też takie historie 😉 Ale pozwólcie, że zacznę od początku … bo klątwa dotyczy pewnej tajemniczej i bardzo pięknej willi …

Villa Altachiara

Villa Altachiara w Portofino jest jedną z najpiękniejszych rezydencji nad Morzem Śródziemnym. Została wybudowana w 1874r. przez angielskiego arystokratę Henryego Herberta, czwartego hrabię z Carnarvon.

Willa wybudowana na stromym, skalistym klifie zajmuje powierzchnię ok. 1000 m². Jest otoczona przebogatym, 3 hektarowym parkiem, ma basen, lądowisko dla helikopterów i osobny domek dla służby. Z willi i jej parku rozpościera się oszałamiający widok na wybrzeże liguryjskie, zatokę Portofino i otwarte morze (!).

Klątwa

Henry Herbert wybudował tę willę dla swojego syna, Georgea Herberta, piątego hrabiego z Carnarvon. George z kolei zapisał się w historii jako sponsor wykopalisk i poszukiwań grobowca Tutanchamona w Dolinie Królów … i już wiadomo skąd ten faraon w Portofino 🙂

George Carnarvon towarzyszył Howardowi Carterowi (archeologowi i egiptologowi, który odkrył miejsce pochówku Tutanchamona) i razem weszli do jego grobowca, będąc tym sposobem pierwszymi ludzmi, którzy to zrobili od pochówku faraona. Jednak po bardzo niedługim czasie, Carnarvon został ukąszony przez  komara, a rana po jego ukąszeniu została dodatkowo zainfekowana podczas golenia … efektem było to, że po 2 tygodniach Carnarvon już nie żył (!) Po jego śmierci, wiele osób zaczęło sugerować, że nie była ona spowodowana przez ukąszenie, ale przez zaklęcia kapłanów, które chroniły grobowiec. Tym sposobem zaczęła się szerzyć wieść o “Klątwie Tutanchamona”:

“Faraon został obudzony ze swego wiecznego snu

i

jego klątwa dopadnie każdego,

kto ośmielił się przerwać jego odpoczynek”

Dalsze dzieje willi

Willa pozostała w rękach rodziny Carnarvon. Jednak dla mieszkańców Portofino Villa Altachiara stała się willą faraona przebudzonego z wiecznego snu. I teraz każdy, kto oślilił się w niej zamieszkać, mógłbyć pewien, że jego śmierć nadejdzie niebawem.

I nie trzeba było długo czekać na spełnienie klątwy, po jakimś czasie młoda dziewczyna, bliska krewna Lorda Carnarvona, pośliznęła się na schodach willi zsuwając się na sam brzeg klifu, z którego spadła, ginąc na miejscu.

Potem, w latach 80-tych, willa została zakupiona przez włoską hrabinę Francescę Vacca Agusta, wdowę po hrabim Corrado Agusta, właścicielu firmy Agusta, produkującej helikoptery.  I znowu, klątwa dała o sobie znać. Ponoć, podczas deszczowej nocy 8 stycznia 2001 r., hrabina wyszła z domu i podeszła do murka oddzielającego park od klifu … i się pośliznęła spadając w odchłań morza (!). Jej ciało zostało znalezione 2 tygodnie później, na Lazurowym Wybrzeżu we Francji.

Kto chciałby zamieszkać w Villa Altachiara?

Po śmierci hrabiny, willa była opuszczona przez wiele lat. Jej spadkobiercą został były kochanek hrabiny, który następnie przez lata próbował ją sprzedać. Najpierw za 50 mln €, potem 45 mln €, potem 30 mln € żeby w końcu sprzedać ją za 25 mln € rosyjskiemu miliarderowi … który najwyraźniej nie jest zbyt przesądny  🙂 Co więcej, prace restrukturacyjne w willi trwają pełną parą i kto wie, kiedy jej nowy właściciel zainaguruje swój oszałamiający, liguryjski dom … 😉

  • Spodobał Ci się tekst? Będzie mi bardzo miło, jeśli zostaniemy w kontakcie! Możesz polubić That’s Liguria! na Facebooku ! Znajdziesz tam codziennie nowe zdjęcia, inspiracje i ciekawe informacje

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.